Hej ho~! Z tej strony Nastii, Wasz 35-letni chłopacki antyasymilacyjny neuroqueer. Korzystamy z zaimków one/ich.
Społeczeństwo karmiło mnie od dziecka patriarchatem, kapitalizmem, heteronormą, monogamią, tradycjami, binarnością płciową, neurotypowością, czy katolicyzmem. Czyli po prostu znormalizowanymi przemocowymi normami, z którymi wylosowało mi się nie być jakkolwiek po drodze. Tak, to znaczy, że funkcjonujemy w hejcie przez całe życie. Na szczęście już nie jemy tego co nam wmuszano za dzieciaka i z większości się wyplątywałyśmy przez lata. Nie sądzimy, by to kiedykolwiek był w 100% ukończony proces, ale aktywnie wsadzamy w to pracę. Teraz po prostu rzygamy krytyką na te wszystkie przymusy — z niestrawności i z buntu na swoim facebookowym mikroblogu i pokazujemy przykładem, że nie trzeba żyć w ich trybach. Nawet będąc osobą schorowaną i z niepełnosprawnością.
Jesteśmy osobą o szerokim spektrum umiejętności okołokomputerowych (technik informatyk, algorytmika, grafik, druk, social media) oraz zainteresowań (queer, gender, seksuologia, psychologia, nerdzizm, popkultura, gry [RPG, komputerowe, planszowe]). Nie mamy ukończonych żadnych studiów, jesteśmy ADHDowym jack-of-many-trades, ale jakbyśmy miały określić jakąś swoją specjalizację, to powiedziałybyśmy, że życie na własnych zasadach i mózgi burzów. Na co dzień pracujemy na pół etatu w fundacji dla zwierząt jako ogarniacz od technicznych rzeczy. Członkini partii Razem. Prywatnie w związku małżeńskim nieuznawanym przez Polskę oraz w innych relacjach etycznie niemonogamicznych, a także tate dla 5 zwierzodzieci (3 koty, pieseł oraz frytunia) UwU
