Czym jest faszyzm?
Faszyzm to spektrum, które zaczyna się w pogardzie/obrzydzeniu do innego człowieka, a kończy na masowym ludobójstwie.
Dlatego należy stawiać granicę dla postaw faszystowskich u źródła, czyli kategoryzowaniu ludzi na bardziej i mniej wartościowych z powodu rzeczy, na które nie mają wpływu lub ten wpływ jest znikomy, czyli:
Budowa ciała (w tym cechy płciowe),
Budowa mózgu (w tym neuroodmienność, zaburzenia oraz choroby psychiczne),
Sprawność fizyczna i intelektualna,
Choroby i uzależnienia,
Kolor skóry,
Tożsamość płciowa,
Orientacja seksualna,
Przynależność narodowa lub etniczna,
Przynależność do niższej klasy społecznej.
Na poglądy i opinie dotyczące innych osób, jak najbardziej ludzie mają wpływ, a te wartościujące różne grupy społeczne na lepsze i gorsze — należy tępić skutecznie.
Osobiście kategoryzujemy zachowania na proludzkie oraz antyludzkie, ale nie wartościujemy ludzi. Dla kogoś prezydent czy multimilioner jest kimś lepszym, dla mnie jest to taki sam człowiek jak pracownica seksualna czy bezdomny. Opinie to można mieć na temat smaku zupy czy serialu, a nie na temat praw człowieka, czy tego, którzy ludzie powinni być traktowani po ludzku. Rasizm, klasizm, ableizm, homofobia, fatfobia, transfobia, seksizm i wiele innych to postawy faszystowskie, a nie „posiadanie poglądów”.
Faszyzm polityczny: symptomy
To, że opcje faszystowskie są obecne nie tylko w Polskim sejmie od lat i mają się całkiem nieźle, nie jest jakąś wielką tajemnicą. Nazywane jest to ładnie „prawicą” lub „konserwatyzmem”, ale tak naprawdę ich działania oraz postulaty definitywnie mają więcej niż tylko znamiona faszystowskie. Wiele osób jest faszami poprzez popieranie tych opcji.
Na podstawie esejów Laurence W. Britt oraz Umberto Eco, postanowiłyśmy przybliżyć tym, którzy nie wiedzą, jakie są jego wczesne symptomy.
Laurence prezentuje taki psychotest:
Silna i trwała ekspresja nacjonalizmu.
Pogarda dla ważności praw człowieka.
Zjednoczenie w walce ze wspólnym wrogiem/kozłem ofiarnym.
Rozwój militaryzmu.
Szerzący się seksizm.
Kontrola mediów masowego przekazu.
Obsesja na punkcie bezpieczeństwa narodowego.
Bliskie relacje rządu z religią.
Ochrona korporacyjnej władzy.
Ucisk klasy pracującej.
Pogarda wobec nauki i sztuki.
Obsesja na punkcie przestępstw i ich karania.
Kumoterstwo i korupcja.
A Umberto taki:
Tradycjonalizm. Synkretyzm. Połączenie różnych, często sprzecznych wartości i praktyk.
Antymodernizm. Irracjonalizm. Objęcie wybranych technologii, przy odrzuceniu osiągnięć nauki.
Antyintelektualizm. Bezmyślność jest cnotą.
Niezgoda jest zdradą, a protestujący zdrajcami.
Brak różnorodności (homogeniczność). Strach przed innymi, przed odmiennością.
Wykorzystuje społeczne frustracje, kryzysy ekonomiczne.
Obsesja spisków. Wyznawcy powinni czuć się osaczeni. Najłatwiejszym sposobem jest odwołanie się do ksenofobii. Spisek może być również wewnętrzny.
Wrogowie są zarówno silni jak i słabi.
Pacyfizm jest zły, gdyż życie to nieustanna walka. Jednak po zwycięstwie, daje sprzeczną nadzieję złotej ery, która nigdy nie następuje, bo przecież trwa nieustanna walka.
Populistyczny elitaryzm i pogarda dla słabych.
Kult heroizmu i śmierci.
Kult machismo – poczucie bycia męskim i samodzielnym, pojęcie związane z „silnym poczuciem męskiej dumy: przesadną męskością”. Pogarda dla kobiet i bezwzględne potępienie nonkonformistycznych zwyczajów seksualnych, np. homoseksualizmu.
Głos wodza jest głosem ludu, a demokratyczna reprezentacja to kłamstwo.
Żeby było „zabawniej”, partie polityczne NIE MUSZĄ spełniać WSZYSTKICH punktów, by być nazywane faszystowskimi. Wystarczy kilka z nich, a ignorowanie czy wspieranie tych symptomów sprawia, że te opcje rosną w siłę.
Niestety współcześnie jeśli aktywnie nie jesteś antyfaszystą, to pomagasz faszyzmowi się rozwijać — to serio jest takie proste. Tutaj nie ma siedzenia okrakiem na murze, możesz być co najwyżej faszystą biernym lub czynnym.